Jesienny zbiór pszczół i jego przyczyny

Zbiór pszczół w okresie jesiennym to wciąż wielka tajemnica zarówno dla pszczelarzy, jak i naukowców. Na pierwszy rzut oka nie ma obiektywnych przyczyn tego zjawiska. To dziwne zachowanie przejawia się głównie w silnych koloniach, które nie wykazują żadnych oznak rojenia. Po opuszczeniu ula rodzina w rzeczywistości przestaje istnieć, to znaczy zgromadzenie w przeddzień zimowania jest sprzeczne z podstawowymi instynktami pszczół.

Treść artykułu

  • 1 Oznaki jesiennego zgromadzenia
  • 2 Jaka jest przyczyna anomalii
    • 2.1 Słabe zbiory miodu
    • 2.2 Zaznacz aktywność
    • 2.3 Infekcje i wirusy
    • 2.4 Nadużywanie syropu cukrowego
    • 2.5 Zła macica
    • 2.6 Czarny plaster miodu
    • 2.7 Ciepła jesień
    • 2.8 Wpływ na padi
  • 3 O sile rodzin pszczelich
  • 4 Co robić

Oznaki jesiennego zgromadzenia

Pszczoły opuszczają ul jesienią nagle i najczęściej niezauważone przez właściciela pasieki – wczesnym rankiem. Czasami kilka rodzin odlatuje na raz. Odnotowano spotkania do 70 procent rodzin pszczelich z jednego punktu.

Następujące znaki wskazują na anomalię:

  • porażone gniazda były w pełni przygotowane do zimowania;
  • po odejściu rodziny w ulu śmierci praktycznie nie było;
  • ustalone klatki żywieniowe są nienaruszone – owady działają w tym przypadku zupełnie inaczej niż podczas tradycyjnej rojówki;
  • do tego momentu nie było zmęczenia ani żadnych innych objawów niepokoju;
  • sąsiednie ule w żaden sposób nie reagują na to zachowanie i spokojnie wchodzą w zimę;
  • analiza pozostałych zmarłych nie odnotowuje ani jednej choroby groźnej dla życia owadów.

Pszczoły opuszczają ul jesienią najczęściej na początku lub w połowie października, kiedy właściciel jest w pełni pewny zdrowia wszystkich rodzin i spokojnie przygotowuje je do zimy. Co więcej, to właśnie w strefie ryzyka znajdują się silnie obiecujące gniazda.

Jaka jest przyczyna anomalii

Do problemu należy podejść niezwykle kompleksowo, uwzględniając wszystkie warunki, w jakich odbywa się rajd.

Zwykle pszczelarze szukają jedynej przyczyny tego trudnego do wyjaśnienia zjawiska i przytaczają ją. Najczęstsze teorie to:

  1. Latające owady cierpiały na melanozę lub wirusa deformacji skrzydeł.
  2. Jesień była zbyt ciepła – nastąpiła awaria biologii naturalnej rodziny pszczelej.
  3. W ulu znajdowały się grzebienie niskiej jakości – stare, ze zdeformowanymi komórkami, nie nadające się do hodowli fizycznie pełnoprawnych osobników na wiosnę.
  4. Duży procent spadzi, która w swoim składzie i działaniu na organizm pszczoły jest bliski zatruciu, trafił do rezerw paszowych.
  5. Macica popadła w ruinę z powodu przedwczesnej zmiany „królowej”. Na przykład ma ponad dwa lata i nie jest w stanie aktywnie składać jaj.
  6. Gwałtowny wzrost populacji roztoczy Varroa późnym latem i wczesną jesienią.
  7. Nadużywanie syropu cukrowego przez pszczelarzy i jego dostarczanie w niewłaściwym czasie.
  8. Słaby przepływ miodu w drugiej połowie lata – owady nie mogą zimować.

Rozważmy każdy z powyższych powodów bardziej szczegółowo, aby zrozumieć mechanizm anomalnego rajdu we wszystkich przypadkach podanych jako przykład.

Słabe zbiory miodu

Wszyscy wiedzą, że biologia każdej rodziny pszczół to złożony mechanizm samoregulujący, zależny od wielu czynników. Preferencje pokarmowe owadów są bezpośrednio związane z aktualną porą roku, a także ich wiekiem i okresem życia samych rodzin pszczelich. Latem naturalnym pokarmem pszczół miodnych jest nektar i pyłek.

Suche lub złe lato prowadzi do gwałtownego spadku łapówek. Pszczoły zmuszone są do przestawienia się na nienaturalny w danym sezonie pokarm – miód zebrany wcześniej. A to z kolei prowadzi do zmniejszenia lub zakończenia składania jaj przez macicę.

Aktywność rodziny pszczelej natychmiast spada – owady przestają odbudowywać plaster miodu. Przez kolejne 21 dni gniazdo jest uzupełniane z powodu pozostałego czerwiu. Ale jednocześnie nowa generacja rośnie w ekstremalnych warunkach. Z powodu nieodpowiedniego odżywiania owady są bardzo osłabione i żyją w najlepszym razie nie dłużej niż 40 dni. W związku z tym pod koniec lata gniazdo wyraźnie traci swoją siłę. Pszczoły długowieczne z pokolenia jesiennego będą całkowicie nieobecne lub będzie ich bardzo niewiele w ulu.

Taka rodzina pszczół nie jest żywotna – nie jest gotowa do normalnego zimowania, ponieważ utraciła zdolność do regeneracji i nie może budować siły. Około połowy października lub na początku listopada popełnia „akt samobójstwa” – sama opuszcza ul i umiera.

Wszystkie te zmiany są prawie niewidoczne dla właścicieli pasiek! Dopiero zniknięcie wydrukowanego czerwiu trzy tygodnie po rozpoczęciu okresu nietrzymania moczu wskazuje na problem.

Zaznacz aktywność

Leki przeciw roztoczom są najskuteczniejsze w temperaturze powietrza co najmniej 15 stopni. Jednak pszczelarze praktykują przetwarzanie domów pszczelich dopiero po wylęgu całego czerwiu.

Okres ten (w zależności od regionu) trwa od końca września do początku października. Temperatura otoczenia waha się od wartości ujemnych do +5 stopni. Dlatego kontrola przeciw roztoczom ma niską skuteczność.

Kleszcze wypadają z dorosłych pszczół, wypiwszy już wystarczającą ilość hemolimfy i tym samym osłabiając przyszłych hodowców czerwiu.

Należy również pamiętać, że kleszcze mają kilka pokoleń. A ostatni pojawia się na początku jesieni. Wraz z nadejściem pierwszych chłodów młode roztocza są pobierane między segmentami przegród pszczół, gdzie nie można do nich dotrzeć żadnymi lekami podczas przetwarzania ula.

W koloniach pszczół koszonych od wiosny rozwój pasożytów następuje tak szybko, że pod koniec ciepłej pory roku żadne leki nie są w stanie im pomóc.

Rezultat jest taki sam – pszczoły opuszczają ule. Co więcej, w standardowych konstrukcjach bez palet nie da się ustalić prawdziwego powodu rajdu – nie sposób policzyć, ile roztoczy odpadło.

Infekcje i wirusy

Infekcje wirusowe wciąż nie są dobrze poznane. Jeśli wirus występuje w postaci utajonej, niezwykle trudno jest ją zdiagnozować.

Do chorób, które mogą wpłynąć na żywotność rodzin pszczelich i doprowadzić do ich spiętrzenia należą:

Wirus wypaczenia skrzydełrozwija się w suche lata. Do jesieni zaatakowane owady masowo giną. Z tego powodu na zbiórce wskazują ciała martwych pszczół z charakterystycznymi oznakami infekcji, które można znaleźć w pobliżu uli. Wirus deformacji skrzydeł stanowi do 30 procent wszystkich przypadków rajdów.

Melanoza, atakujące królowe, pszczoły i trutnie, latem potajemnie płynące. Wraz ze zmianą pogody choroba postępuje.

Tak zwana „śmiertelność genetyczna” – słabo zbadana choroba czerwiu spowodowana blisko spokrewnioną hodowlą pszczół miodnych. Dotknięty czerw nie różni się wyglądem od zdrowego, ale jednocześnie zajmuje od 30 do 70 procent wszystkich komórek. Usterkę genetyczną można wykryć dopiero po otwarciu pokrywy – w komórce znajduje się zdeformowana larwa wypełniona białą, nieprzezroczystą, bezwonną cieczą. Rodzinę problemową można rozpoznać po słabych wynikach podczas zbierania miodu i braku młodych pszczół w drugiej połowie aktywnego sezonu.

Nadużywanie syropu cukrowego

Samo przetwarzanie dużych porcji syropu w żaden sposób nie wpływa na żywotność owadów. Ale tutaj ważne jest, aby wziąć pod uwagę, że odpowiednia podaż pyłku ma kluczowe znaczenie.

Ważny jest również czas karmienia. Miód zrobiony z syropu musi dojrzeć i zostać zapieczętowany na czas. Oznacza to, że wiele zależy od temperatury powietrza i obecności pyłków w przyrodzie.

Ponadto owady z pokolenia jesiennego mogą zacząć wydzielać wosk. Ze względu na brak pyłku gruczoły woskowe działają kosztem rezerw tłuszczu przeznaczonych na zimowanie. Pszczoły stają się bardzo słabe i umierają natychmiast po zakończeniu przetwarzania syropu cukrowego.

Wynika z tego, że nie można dokarmiać gniazd pszczelich od końca września, kiedy rośliny przestają kwitnąć. W przeciwnym razie owady zużyją większość substancji rezerwowych zmagazynowanych na zimę, a następnie odlecą.

Zalecany termin dozowania syropu na środkowym pasie to nie później niż w trzeciej dekadzie sierpnia! W tym przypadku uważa się, że duże dawki wynoszą do dwudziestu litrów na rodzinę.

Złota zasada każdego pszczelarza: karmić gniazda wyłącznie w ciepłym sezonie, kiedy gruczoły gardłowe owadów mogą jeszcze aktywnie pracować i wzbogacać karmienie wszystkimi niezbędnymi enzymami.

Zła macica

„Królowa” to centrum pszczelego ula, zapewniające równowagę i harmonijny rozwój rodziny. Ustaniu składania jaj zawsze towarzyszy zmniejszenie ilości substancji macicznej. I to jest swego rodzaju sygnał kłopotów, nieodmiennie prowadzący do zmiany równowagi na korzyść dorosłych pszczół:

  1. Robotnice stopniowo zamieniają się w tinderpoty, ponieważ nie mogą składać mateczników z powodu braku pełnoprawnych jaj i młodych larw.
  2. Rozpoczyna się konfrontacja tinderpotów z podrzędną „królową”. Macica zostaje wydalona lub zniszczona. Ale nawet jej obecność w ulu nie ratuje przed zgromadzeniem – niektóre pszczoły giną, inne dołączają do rodzin pszczelich z młodymi królowymi.

Terminowa zmiana starych „królowych” to bardzo skuteczna metoda radzenia sobie z grzybem hubką, warrozą i nienormalnymi zbiorowiskami.

Mocne argumenty przemawiające za tym:

  1. Zakończenie murowania dwa tygodnie przed terminem. Obserwowany u „królowych” w wieku dwóch lat.
  2. Znaczące zmniejszenie objętości składania jaj. W trzecim roku życia macica, po głównym zbiorze miodu, będzie składać 2,5 razy mniej jaj niż w pierwszym roku.
  3. Wraz z wiekiem zmniejsza się ilość wydalanej substancji z macicy.
  4. Zmniejszenie liczby wykluwanych pszczół przez rodzinę i wzrost liczby trutni w miarę starzenia się królowej.

Czarny plaster miodu

Niskiej jakości stare plastry miodu mają niewielkie rozmiary. Larwa w zbyt ciasnej komórce rozwija się w małego i niskiego osobnika – następuje stopniowa degeneracja.

Ochrona populacji jest sercem biologii pszczół miodnych. Królowa zawsze próbuje siać na nowej, czystej ziemi. Ul, w którym nie ma możliwości wyhodowania pełnoprawnego pokolenia, nie ma żadnej wartości w oczach owadów. Mają naturalny niesmak do takiego domu.

Obecność poczerniałych plastrów miodu jest jednym z czynników, które wraz z innymi przyczynami mogą wywołać wiec.

Ciepła jesień

Nienormalnie ciepła jesienna pogoda na środkowym pasie oznacza we wrześniu dzienne temperatury powietrza od +20 do +30 stopni.

Owady aktywnie latają, zużywają wszystkie substancje zapasowe przygotowane w organizmie i szybko się zużywają. Z reguły nie ma naturalnej łapówki za ten okres w przyrodzie. W efekcie rodziny stają się słabsze, masowo umierają dorośli. Może dojść do wiecu.

Wpływ na padi

Suche lata to zawsze zwiększone ryzyko wzrostu spadzi (miód niskiej jakości) w przyrodzie. Brak roślin kwitnących sprawia, że ​​latające pszczoły szukają innych źródeł łapówek.

Nawet w lecie miód spadziowy jest najgorszym pożywieniem. Pasza ta zawiera dużo soli mineralnych, zanieczyszczeń azotowych i dekstryn. Po wchłonięciu pszczoły rozwijają toksykozę, której towarzyszy ciężka biegunka.

Negatywny wpływ miodu spadziowego objawia się naruszeniem składania jaj, skróceniem długości życia i stopniowym osłabieniem gniazda.

O sile rodzin pszczelich

Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że odlatują kolonie pszczół, w których do września było dużo dorosłych. To nie to samo, co moc gniazda w klasycznym sensie.

Niestety pszczoły nie mają identyfikatora. Na oko pszczelarz nie potrafi określić, kto dokładnie wypełnia ul – pokolenie jesienne czy letnie, które wkrótce przestanie istnieć naturalnie.

Oznaki wiecu tak rzekomo silnej rodziny pszczół:

  • brak sublimacji;
  • nienaruszone zapasy pasz;
  • czasami królowa jest otoczona niewielką liczbą pszczół.

Naprawdę silne gniazdo obumiera z powodu obfitych letnich zbiorów pyłku i nektaru, zwłaszcza jeśli owady pracują na słonecznikach… W takim ulu przywieziono dużo miodu. W tym przypadku pszczelarzowi wydaje się tylko, że kolonie pszczół odleciały. W rzeczywistości lęg jesienny nie obejmował liczby naturalnie odchodzących robotnic. Kolonie osłabły i zginęły do ​​upadku.

Co robić

Aby zapobiec rajdowi, musisz podjąć następujące kroki:

  1. Natychmiast po zakończeniu łapówki (nie później niż dwa do trzech dni) wszystkie gniazda są karmione 50% syropem cukrowym… Ilość paszy jest obliczana na podstawie wagi owadów. Na przykład około 20 kilogramów pszczół siedzi na 435 ramkach o wymiarach 300 x 5 mm. Będą potrzebować jednej dziesiątej własnej wagi syropu, czyli 500 ml.
  2. Jeśli łapówka ustała przed pierwszą dekadą sierpnia, wypompowuje się miód handlowy, usuwa się dodatkowe ramki, zakłada się paski kleszczy, syrop podaje się co drugi dzień przy założeniu, że do początku jesieni w każdym ulu powinno być co najmniej 20 kg miodu. Produkcja odbywa się w stosunku 1:1, czyli na każdy kilogram miodu potrzeba kilograma cukru (nie syropu!).
  3. W drugiej połowie aktywnego sezonu wszystkie macice o niskiej produkcji ulegają zmianie.… Z początkiem przyszłej wiosny wejdą w szczyt produkcji jaj (w wieku 7-8 miesięcy).
  4. Plastry czarne i ciemnobrązowe usuwa się z uli natychmiast po odpompowaniu miodu..
  5. Czynności zabezpieczające przed kleszczami prowadzone są przez cały sezon… Do tego celu najlepiej nadaje się stosowanie różnych substancji aromatycznych. Piętnaście kropli olejków aromatycznych kapie się na kawałek płyty pilśniowej (na przykład odpowiedni jest ekstrakt z mięty, liści eukaliptusa, jodły). Następnie deskę układa się na ramach, dokładnie pośrodku gniazda. Po dwóch dniach aromat się zmienia. Odpowiednie są również zioła wydzielające silny zapach: pęczki mięty pieprzowej, tymianek, kwiaty nagietka, wrotycz pospolity, gałązki piołunu, łodygi domowych pomidorów.

Wszystkie powyższe środki dają kompleksowy efekt, który pozwala uniknąć nie tylko jesiennego zbioru, ale także trudnego do wytłumaczenia osłabienia gniazd pszczelich podczas zimowania.

Nie zapominaj też o powszechnej prawdzie: najlepszym środkiem zapobiegawczym jest hodowla silnych rodzin pszczół.

Exit mobile version